9.02.2013

Pustka.

Ostatnio było o opakowaniach, dziś będzie o...pustce. Skoro tematyka opakowalnictwa pojawiła się ostatnio to dziś nawiążę do niej ponownie.
Dosyć głośnym echem odbiła się informacja o tym, że niemieckie opakowania produktów są w ok. 40% puste. Różne instytucje, które zajmują się ochroną praw konsumenckich w Niemczech sprawdziły opakowania i okazało się, że znaczna większość z nich jest tylko do połowy wypełniona.
Na portalu gazeta.pl pojawił się sondaż, w którym 96% respondentów uważa, że w Polsce jest taki sam problem z pustymi opakowaniami produktów spożywczych.

Pół żartem pół serio nie sposób pominąć znanej sentencji, że optymista widzi szklankę do połowy pełną, a pesymista szklankę do połowy pustą. Może w tym przypadku jest podobnie? ;)

Ale teraz zastanówmy się rozsądnie..po co to powietrze w opakowaniu jest? Dotyczy to wielu produktów - chipsy, krakersy, ciastka, wafelki, sery pakowane, orzeszki, płatki śniadaniowe, paluszki solone i innymi dodatkami, niektóre rodzaje makaronów i wiele innych.
Wspomniana przeze mnie w poprzednim poście funkcja opakowań dotyczy ochrony produktu. Tak, opakowanie jest tą częścią, która ma chronić produkt przez uszkodzeniami, zanieczyszczeniami związanymi z transportem i dystrybucją, działaniem czynników zewnętrznych (światło, woda, wilgotność, temperatura itp.).

Kto lubi jeść pokruszone chipsy, kto lubi jeść połamane ciastka, kto lubi jeść pognieciony, połamany makaron, kto lubi jeść połamane na drobne kawałki płatki śniadaniowe? NIKT! Powietrze w opakowaniach wynika z ochrony produktu przed zniszczeniem/uszkodzeniem go. Każdy silniejszy dotyk paczki chipsów/przemieszczenie powoduje ich pęknięcie oraz zniszczenie. W efekcie dostaniemy produkt uszkodzony. 

A kto lubi kiedy woda mineralna w butelce jest nalana tuż do nakrętki? Po to pozostaje pusta przestrzeń, aby w przypadku otwierania butelki nie wylała się z niej zawartość.  Tak samo dzieje się w przypadku krakersów, cukierków czy orzeszków itd., otwarcie opakowania powoduje jego wstrząśnięcie, a pusta przestrzeń może zagwarantować  że nie będziemy musieli sprzątać po wysypaniu całej zawartości ;)

Dodatkowo kształt produktu to nie jest "widzi mi się" producenta. Wielkość i kształt opakowania musi być dostosowana do palet, którymi w dalszej drodze przewożony jest produkt!

Podoba mi się wypowiedź Małgorzaty Cieloch, rzecznika prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumentów, która mówi tak: "Nie ma przepisów określających wygląd i wielkość opakowania. Jeśli widoczna jest masa netto oraz cena za kilogram/litr/metr produktu (obowiązujące w ustawie o cenach), to nie ma złamania prawa. Kupujący, sprawdzając cenę i masę netto, może porównać dostępne oferty na rynku."

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz